Fairbairn Fighting System

Próby wprowadzenia na początku XX wieku walki wręcz w wojsku oraz elementów samoobrony do programu szkolenia policjantów przynosiły mizerny efekt – bazowano bowiem na tradycyjnych sztukach walki (ju-jitsu), boksie, zapasach oraz savate – które były zbyt trudne, aby w ciągu kilku miesięcy szkolenia udało się osiągnąć zadowalający efekt w trakcie nauczania zbiorowego. Po latach pracy i zdobywania doświadczeń praktycznych to właśnie Europejczycy stworzyli podwaliny pod utworzenie nowoczesnego, spójnego systemu walki wręcz dla wojska oraz policji. Prawdopodobnie nikt nie miał większego wpływu na walkę wręcz niż William Ewart Fairbairn.

Opracowany przez niego Fairbairn Fighting System – nie jest sztuką walki, sportem, nie powstał również w celu zabawy ani rekreacji. System ten rozwijany przez kilkadziesiąt lat powstał tylko i wyłącznie w celu fizycznej eliminacji przeciwnika. Lecz było by to niemożliwe, gdyby nie specyficzne miejsce i czasy, gdzie przyszło mu żyć oraz tworzyć ten kompletny system walki wręcz.

William Ewart Fairbairn urodził się w 1885r. w Anglii. Jako szesnastolatek zaciągnął się do Królewskiej Piechoty Morskiej (minimalny wiek wynosił 18 lat, oficer rekrutujący podrobił jego dokumenty). Podczas służby Royal Marines przeszedł podstawowe szkolenie w walce wręcz oraz walce bagnetem. Służbę odbywał w Korei, gdzie cały swój wolny czas poświęcał na naukę różnych sztuk walki i brał udział w turniejach walki z Japończykami. Dał się wtedy poznać jako wytrawny, ale zarazem brutalny szermierz walki bagnetem. W latach 1901-1907 podczas służby w armii na bazie własnych doświadczeń opracował nową metodę walki bagnetem.

W 1907 roku odchodzi z Królewskiej Piechoty Morskiej. Nie wraca jednak do Anglii tylko osiedla się w Szanghaju. Szanghaj na początku 20 wieku był miastem bezprawia. Bandyci, zabójcy, zorganizowane grupy przestępcze były odpowiedzialne za morderstwa, porwania, niewolnictwo, prostytucję i przemyt. Ścierały się tu grupy przestępcze chcące uzyskać jak największe wpływy z przestępczej działalności. Miasto będące częścią Korony Brytyjskiej uważane było za jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na Świecie, a służba w oddziale miejscowej policji była najtrudniejszym przydziałem służbowym. W tym mieście młody W.E. Fairbairn rozpoczyna służbę w policji (Shanghai Municipal Police od 1907r.).

Cztery miesiące później został dotkliwie poraniony nożem przez gang i zostawiony na śmierć na ulicy. A jednak nie umarł. Wkurzył się i zaczął od jeszcze intensywniejszej nauki każdego stylu walki, o jakim usłyszał. Na skutek tych tragicznych przejść, zaczął studiować ju-jitsu (zdobył stopień mistrzowski 2 dan). Z czasem, równolegle ze swoją bieżącą działalnością służbową, studiował chińskie sztuki walki m.in. Pa Kua Chang (który ćwiczył z głównym instruktorem Kung Fu Cesarza Chin i jego osobistym ochroniarzem Yin Fu), a później także judo (zdobył stopień mistrzowski 1 dan Kodokan w Japonii u Jigaro Kano). We wschodnich sztukach doszedł do wysokich stopni wtajemniczenia. Nie zabrakło mu jeszcze energii, żeby dogłębnie poznawać zachodnie sztuki walki – zapasy, boks, savate oraz wszelkiego rodzaju tricki uliczne.
Przez 32 lata pracy w policji szanghajskiej brał udział w ponad 600 ulicznych starciach z przestępcami uzbrojonymi w broń palną, noże oraz inne niebezpieczne narzędzia. Całe jego ciało pokryte było ranami od noża oraz postrzałami. A jednak nikomu nie udało się go zabić. W tych warunkach zaczęły powstawać zręby systemu walki wręcz, odrzucającego wszelkie zasady i sportowe zachowania. Z biegiem czasu wraz ze wzrostem doświadczenia w służbie W.E. Fairbairn stał się odpowiedzialny za przygotowanie policjantów Shanghai Municipal Police w zakresie wyszkolenia strzeleckiego i walki wręcz.
Już w 1915 roku został wydany w Szanghaju pierwszy drukowany podręcznik samoobrony przeznaczony dla policji municypalnej (Fairbairn nie jest wymieniony w nim z nazwiska, ale prezentuje techniki na fotografiach) pt. „Shanghai Municipal Police Manual of Self-Defence” . Został on napisany na podstawie autorskiego programu W.E. Fairbairna.

Po masakrze, jaką w 1925 r. policja szanghajska urządziła protestującym Chińczykom, narodziła się idea stworzenia specjalnej jednostki do tłumienia zamieszek bez użycia broni palnej oraz wyspecjalizowanych oddziałów szturmowych policji Reserve Unit (prekursora dzisiejszego SWAT) – wyposażonych w kamizelki kuloodporne i broń krótką. W obu tych projektach brali udział W.E. Fairbairn i jego kolega Eric A. Sykes (strzelec wyborowy).
Kolejne lata studiów, a przede wszystkim własnych doświadczeń, owocują opublikowaniem w 1926r. podręcznika pt. „Defendu”. Była to pierwsza prezentacja oryginalnego systemu walki opracowanego przez W.E. Fairbairna, a zarazem pojawiła się własna nazwa dla tego systemu – Defendu.
W.E. Fairbairn był asystentem komisarza miejskiej policji w Szanghaju w latach 1927-40. W tym okresie z cala pewnością miał okazje poznać wielu znakomitych żołnierzy z oddziałów Marines, którzy w dużej liczbie stacjonowani wtedy w Chinach. Byli to ludzie, którzy stali się później odpowiedzialni za znaczne rozprzestrzenienie się metod walki opracowanych przez Fairbairna. Z racji swej pracy, poczynając od roku 1930 Fairbairn miał okazje poznać wielu policjantów i zarazić ich swoim entuzjazmem do nowej metody walki wręcz (Close Quarter Combat), którą nazwał Defendu. Defendu było w zasadzie europejską wersją Jiu-Jitsu.
Jednym z najbliższych uczniów w tamtym okresie był porucznik Samuel.G. Taxis – instruktor czwartego oddziału Marines i trener bokserskiego teamu marynarki, który zdobył mistrzostwo Chin w boksie. Co istotniejsze, był on również wcześniej uczniem pułkownika A.J.D. Biddle’a. Swój pierwszy instruktaż otrzymał od Biddle’a w czasie, gdy ten był instruktorem walki wręcz („Individual Combat”) w U.S. Marine Corps Basic School for Officers.
Po odkryciu wspólnych zainteresowań, Fairbairn i Taxis podjęli nauczanie znacznej ilości żołnierzy czwartego oddziału Marines, zarówno w Defendu, jak i w walce nożem. W conajmniej jednym przypadku odnotowano, iż Fairbain i Taxis trenowali kontyngent 200 policjantów stacjonujących w tym okresie w Szanghaju.
Porucznik Taxis powrócił do Stanów Zjednoczonych około 1935-36 roku będąc mocno zaawansowanym w metodach walki wręcz Fairbairna. Po przyjeździe do USA Taxis był w stanie wprowadzić swego byłego instruktora w ulepszenia zastosowane przez powyższego. Będąc pod wrażeniem tych metod Biddle zdecydował się włączyć wiele z nich do swej znanej książki „Do or Die”. Tak więc porucznikowi S.G. Taxisowi, poprzez pułkownika Biddle’a, zawdzięczamy wprowadzenie metod majora W.E. Fairbairna w Stanach Zjednoczonych.

Systematyczne podejście do problematyki walki z czasem skłoniło autora do określenia swojej pracy jako naukowej. W 1931 roku ukazuje się „Scientific Self-Defence”, nowa książka opisująca nieco zmodyfikowaną wersję systemu. Jego poprzednia książka nosiła taki właśnie podtytuł. Znamienna wydaje się być ta zmiana nazwy. Brak jest dowodów na to, czy całkowicie zrezygnował z nazwy Defendu, ale oficjalnie system Fairbairna to był teraz Scientific Self-Defence (Naukowa Samoobrona).
Nazwa ta jest powtórzona w napisanej w 1936 roku książce instruktażowej „Scietnitfic Self-Defence For Girls”. Praca ta, chociaż autor był z niej bardzo zadowolony, jednak nie została przyjęta przez wydawcę. W oparciu o ten materiał został napisany i wydany w 1942 roku ostatni podręcznik Fairbairna dla szerszej publiczności „Self Defence For Women And Girls” (samoobrona dla kobiet i dziewcząt).

Tak wygląda zarys ewolucji „systemu Fairbairna” nauczanego publicznie, na użytek cywilów i służb policyjnych. To, czego nauczał odbiorców militarnych to zdecydowanie odrębne zagadnienie (chociaż ma pewne związki z tym, o czym była mowa powyżej).

W latach 1907–1940 Fairbairn służył w policji w Szanghaju. Wspólnie z wieloletnim współpracownikiem i przyjacielem E.A. Sykesem wypracowali razem unikalne podejście do zagadnień walki. Okres ich służby i przyjaznej współpracy w tej formacji był niezwykle owocny i brzemienny w skutki dla rozwoju combatives. Obydwaj byli całkowicie pochłonięci treningiem oraz praktycznym wypróbowywaniem najrozmaitszych metod walki. Co więcej, w sposób całkowicie nowatorski podeszli do przypadków policyjnych walk z przestępcami, analizując to co faktycznie się dzieje w takich sytuacjach i dopiero stąd wyprowadzając wskazania do szkoleń. Chociaż podejście mieli naukowe, to ich wiedzy nie można zakwalifikować kąśliwie jako akademickiej. Byli stale na pierwszej linii służby w mieście określanym jako najbardziej niebezpieczne na świecie, ciągle gotowi stawić się na wezwanie. Obydwaj aktywnie uczestniczyli w działaniach powołanej przez Fairbairna jednostki znanej jako Reserve Unit, poprzedniczki dzisiejszych SWAT czy SRT, wzywanej do najbardziej ryzykownych akcji. Uczestniczyli razem w ponad 200 starciach, będąc niekwestionowanymi ekspertami w walce bronią palną i walce wręcz. Skrupulatnie badali wszelkie okoliczności towarzyszące konfrontacjom ulicznym i szukali najlepszych rozwiązań. Efektem tej pracy był system samoobrony Defendu, ostatecznie przemianowany przez swojego twórcę na Scentific Self-Defense.

W 1940 roku W. E. Fairbairn przeszedł na emeryturę i powrócił do Anglii, przygotowującej się do odparcia inwazji niemieckiej. W 1941, wciąż razem z E.A. Sykesem, po intensywnych staraniach zostali wcieleni do Armii Brytyjskiej. Stało się to po tym, gdy wojskowi biurokraci naocznie zostali przekonani, jak unikalne są ich umiejętności i że obaj emeryci mogą być bardzo przydatni w toczącej się wojnie. Mieli wtedy odpowiednio 56 i 58 lat!
Ich wiedza natychmiast została wykorzystana w Secret Intelligence Services – Section D. Zaczęli nauczać Close Quarter Combat. Do pomocy w prowadzonych szkoleniach wyselekcjonowali 12-osobową kadrę instruktorów – słynną później „dwunastkę Fairbairna”.

W początkowym okresie wojny Fairbairn wspólnie z Sykesem położyli podwaliny pod system szkolenia SOE (Special Operations Executive), znany jako Silent Killing (ciche zabijanie). W późniejszych czasach jednak system ten nadzorował i rozwijał samodzielnie E.A. Sykes.

W 1942 roku została wydana książka W.E. Fairbairna i E.A. Sykesa pt. „Shooting To Live”. Jest to opis ich oryginalnej metody strzelania, obecnie znanej jako Point Shooting. Trzeba tu zaznaczyć, że nazwa tego systemu jest późniejsza. Dla autorów był to system wyszkolenia jaki wdrożyli w SMP i nie nadali mu osobnej nazwy, chociaż mieli świadomość jego innowacyjności i odrębności. I kolejna uwaga – znane są też inne metody strzelania instynktownego, czyli Point Shootingu, co może powodować czasem zamieszanie pojęciowe. Ten system, o którym mówimy, chyba najlepiej obecnie opisuje fraza: Point Shooting FAS System – jako metody opracowanej przez W.E. Fairbairna i E.A. Sykesa oraz kontynuatora tej metody Rexa Applegate’a.

W „Shooting To Live” Fairbairn i Sykes opisują przykład ćwiczeń jakim poddawani byli na strzelnicy policjanci z Shanghai Municipal Police. Były to ćwiczenia w warunkach jak najbliżej oddających okoliczności rzeczywistych krwawych konfrontacji, których w praktyce tej służby nie brakowało. Realistyczne ćwiczenia odbywały się na całkowicie nowatorskiej jak na tamte czasy krytej strzelnicy.
Dzisiaj ten typ strzelnicy znamy jako „Killing House” – w tamtych czasach nazywano ją  „Mystery House”,  „House of Horrors” lub „Haunted House.”
Kiedyś taka strzelnica była czymś normalnym w nowoczesnej policji i trening na niej przechodził każdy policjant – w Shanghai Municipal Police szkolenie na tego typu strzelnicy przechodzili wszyscy policjanci.
Dzisiaj tego typu trening zarezerwowany jest tylko dla jednostek oraz służb specjalnych. Dziwny jest ten świat…
Film prezentuje fragment szkolenia agentów amerykańskiego  OSS w zakresie strzelania instynktownego. „Mistrzem ceremonii” czyli osobą oprowadzającą jest współautor tej metody szkolenia – William Ewart Fairbairn.

Podręcznik „Shooting To Live”, mimo że był wydany w czasie wojny, nawet o wojnie nie wspomina. Opiera się wyłącznie na materiałach zebranych w czasie służby policyjnej autorów. Jednak metoda w niej opisana została w całości włączona do programów szkoleniowych czasu wojny i również w tych warunkach dowiodła swojej skuteczności. Obowiązkowe raporty z działań potwierdzały to całkowicie.

Nóż F-S (F-S Fighting Knife, Fairbairn-Sykes Commando Knife) był bronią dopasowaną do metod walki opracowanych przez Fairbairna i Sykesa. Metody te wynikały przede wszystkim z ich własnych doświadczeń zebranych w licznych walkach z członkami przestępczego podziemia. Nóż był bronią szczególnie użyteczną w bliskim kontakcie, gdy przeciwnicy musieli uciekać się do walki wręcz. Opracowanie noża miało miejsce jeszcze w czasach szanghajskich, w 1931 r. Jednak wielką sławę sobie i swoim twórcom zdobyło to ostrze dopiero podczas wojny. Główne zręby systemu walki nożem Fairbairna są nam znane, chociaż autor rozpoczął pisanie stosownego podręcznika dopiero długo po wojnie i nigdy go już nie ukończył.

Był w powszechnym użyciu sił brytyjskich, kanadyjskich, amerykańskich i innych aliantów podczas II wojny światowej. Używały go wojska regularne, specjalne i agenci tajnych służb. Po wojnie nóż stopniowo wyszedł z użycia, zastąpiony konstrukcjami o charakterze uniwersalnym. Używali go również nasi polscy Cichociemni.

Dzięki swojej konstrukcji i wyważeniu nóż jest niezwykle manewrowy. Decyduje o tym precyzyjnie dobrana długość głowni i środek ciężkości przesunięty na rękojeść. Dzięki rękojeści podobnej do floretowej może być używany do pchnięć i cięć w każdym kierunku bez zmiany chwytu. Rękojeść wymusza i zarazem umożliwia bardzo pewny chwyt do wszelkiego rodzaju technik. Nóż o takiej długości doskonale może penetrować przez grubą odzież bez utraty efektywności a obusieczne ostrze skutecznie zapobiega próbom odebrania noża przez jego uchwycenie.
Przeznaczony był zarówno do zadawania pchnięć, czemu sprzyja długie, ostro zakończone ostrze, jak i do cięć. W obydwu zastosowaniach był jednakowo efektywny.

W 1942r. ukazała się w Anglii kolejna fundamentalna książka W.E. Fairbairna „All-in Fighting”, (Walka totalna). Pozycja ta rynku amerykańskim miała nieco okrojoną wersję i nosiła tytuł „Get Tough!” (Bądź twardy!). Prezentowała aktualny militarny system walki wręcz nauczany przez Fairbairna. Twórca nazywał go GUTTER FIGHTING, walka rynsztokowa, dla podkreślenia całkowitej negacji jakichkolwiek względów, niewczesnych skrupułów czy wahań w czasie walki. System przyjął się znakomicie, nazwa niestety nie, co jest kolejną przyczyną obecnego zamieszania pojęć.

W 1942 r. W.E. Fairbairn został skierowany do USA, aby przeszczepić na grunt Office of Strategic Services (OSS) brytyjskie metody walki i szkolenia. Na początku odbyło się spotkanie zorganizowane w głównym ośrodku treningowym OSS, w miejscu które dzisiaj jest znane jako Camp David. Rex Appelgate został wyznaczony przez szefa OSS płk. Donovana, aby mu przy tej prezentacji towarzyszyć i nauczyć się wszystkiego co trzeba. Z jego wspomnień przebija zażenowanie swoją pierwszą powierzchowną oceną brytyjskiego gościa i własną głupotą.


Spotkanie odbywało się w sali zastawionej składanymi drewnianymi krzesłami a przed widownią znajdowała się niewielka scena. Na widowni znajdowali się najważniejsi wówczas ludzie służb specjalnych USA, w tym tacy, którzy mieli w przyszłości odegrać rolę nawet na arenie światowej, jak np. Allen Dulles czy William Colby. To o czym miał mówić gość dotyczyło specjalnych metod walki w warunkach wojny totalnej. W tym czasie była to wiedza ‚Top Secret’ i dla Amerykanów stanowiła zupełną NOWOŚĆ.

Gdy dyskusja doszła do tematu walki bez broni, Fairbairn wskazał na Appelgate’a i wezwał go do siebie na scenę. Zażyczył sobie, by ten go zaatakował. ‚Nie możliwe, żeby pan tego chciał, Sir.’ ‚Chcę, żeby mnie pan zaatakował NAPRAWDĘ. To rozkaz.’ Dalej wspomina Applegate:
„Jak wielu młodych poruczników myślałem, że wiem wszystko. Pomyślałem sobie ‚To głupi stary bydlak. Zatroszczę się o niego.’ Wydałem ryk i ruszyłem na niego z szeroko rozpostartymi ramionami. Następna rzecz, którą wiem, to leciałem w powietrzu i, na szczęście, wylądowałem na członkach widowni siedzących na rozkładanych krzesłach. To bardzo nagle uczyniło mnie pokornym […]”.


Rex Aplegate został osobistym uczniem W.E. Fairbairna. Razem opracowali program treningowy walki zarówno z użyciem noża jak i bez broni.

Pod koniec wojny W.E. Fairbairn oraz Rex Aplegate unowocześnili konstrukcje sztyletu FS oraz opracowali nóż Smatchet oraz system walki tą bronią. Smatchet to duży nóż bojowy w kształcie liścia będący straszliwą bronią, porównywalną w działaniu do nepalskiego kukri. Spośród wielu możliwych technik walki z wykorzystaniem noża smatchet, twórca tej broni wybrał do nauczania kilka najbardziej prostych i efektywnych. Kształt głowni oraz ciężar tego noża umożliwia zarówno skuteczne pchnięcia jak i cięcia wzorowane na szabli. Charakterystyczne jest także wykorzystanie w walce nie tylko ostrza, ale też głowicy rękojeści.

Koniec wojny zapobiegł jednak wprowadzeniu obydwu konstrukcji na wyposażenie armii (dziesiątki lat później ukazały się one na rynku jako:

Applegate-Fairbairn Combat Knife

Applegate-Fairbairn Combat Smatchet.

System W.E. Fairbairn’a może występować pod nazwami:

  • Defendu
  • Fairbairn Fighting System
  • Close Quarter Combat


Wszelkie materiały na stronie są umieszczane jako materiały dyskusyjne. Trening bez wykwalifikowanego instruktora jest niebezpieczny. Autor nie odpowiada za sposób wykorzystania prezentowanych informacji.

 

Aleksander Pietryka – instruktor samoobrony, E.S.D.S. ( Explosive Self Defence System), pałki teleskopowej, survivalu i wyszkolenia strzeleckiego. Specjalista ds. bezpieczeństwa osobistego. Członek International Police Defensive Tactics Association (IPDTA Polska).

Źródła:
Sławomir Kasprzak – www.brudnawalka.pl
www.bladebrothers.pl