Kamera osobista funkcjonariusza nagrała dramatyczna interwencję policji. Gdyby nie kamera to funkcjonariusze mogli by mieć problemy z uzasadnieniem użycia broni. A tak wszystko jest jasne…
Informacja ta stanowi kolejny dowód na to, że publiczne wymachiwanie jakąkolwiek repliką broni nie jest ani mądre, ani zdrowe dla jej posiadacza, zwłaszcza gdy mierzy do policjantów.
Wydarzenie to miało miejsce 31 maja 2015 roku, ale nagłośnione zostało po zamieszczeniu w internecie materiału video udostępnionego przez policję. Materiał ten nakręcony został osobistą kamerą jednego z funkcjonariuszy, jako rejestracja przebiegu zatrzymania.
47-letni James Bushey zatrzymany został w ramach śledztwa prowadzonego przeciw niemu na podstawie doniesienia o domniemanej kradzieży. W pewnym momencie mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń. Funkcjonariusze zareagowali zgodnie z wyszkoleniem zastrzelili podejrzanego. Później okazało się, że nie była to broń palna, a wiatrówka.