ESDS (3) – Międzynarodowy Staż Służb Mundurowych COPS 2011

Funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Rawiczu po raz kolejny na Międzynarodowym Stażu Służb Mundurowych COPS 2011 w systemie EXPLOSIVE SELF DEFENCE SYSTEM.

W tym roku Puck ponownie stał się miejscem spotkania sympatyków Systemu Eksplozywnej Samoobrony (ESDS). W dniach 27-29 maja bieżącego roku do tego małego miasteczka położonego nad Zatoką Pucką zjechali instruktorzy systemu EXPLOSIVE SELF DEFENCE SYSTEM oraz przedstawiciele służb mundurowych Polski, Rosji, Szwecji i Anglii.
Z kraju byli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, Policji, pododdziałow AT, Służby Celnej, Straży Granicznej, Służby Więziennej oraz żołnierze Sił Zbrojnych RP. Więzienników reprezentowała trzyosobowa delegacja funkcjonariuszy z Zakładu Karnego w Rawiczu z sekcji ESDS: kpr Tomasz Adamczak, kpr Łukasz Kumoch oraz instruktor systemu ESDS ppor Michał Talaga. Na tym corocznym święcie nie mogło zabraknąć samego twórcy tego systemu Sławka ‘Slavo’ Gozdzika, a także specjalnie zaproszonych przez niego gości m.in. Jonasa Ridella [przedstawiciela systemu ESDS na Szwecje], Martina Coopera [szkoleniowca jednostek specjalnych Wielkiej Brytanii], Borysa Parschina [trenera olimpijczyków rosyjskich w boksie] oraz Mikaela Janssona [ szwedzka grupa TAIDO ].
Grupa ponad 40 osób codziennie zbierała się na nad brzegiem morza by przez siedem godzin doskonalić umiejętności oraz wymieniać doświadczenia ze swojej praktyki zawodowej i trenerskiej. Integracja środowiska instruktorskiego [większość uczestników to czarne pasy różnych sztuk i sportów walki ] oraz zawodowego [ pracownicy formacji uzbrojonych ] służyła do poznania specyfiki ich pracy i trudności z jakimi przychodzi im się zmierzyć nacodzień pełniąc wielce odpowiedzialne funkcje i zadania.
Wraz z prezesem stowarzyszenia INTERNATIONAL POLICE DEFENSIVE TACTICS ASOCIATIONS Polska Panem Krzysztofem Rzeszutkiem udało się ustalić model dalszego rozwoju systemu w kraju i propagowania go w służbach mundurowych między innymi poprzez uczestnictwo funkcjonariuszy służb w projektach unijnych i wymianach międzynarodowych.
Pierwszy dzień zajęć to zastosowanie pałki teleskopowej w przeprowadzaniu interwencji. Przepracowano pozycje wyjściowe, cele ataku, uderzenia, zastosowanie pałki w bliskim kontakcie, szeroko omówiono aspekt psychologiczny, a także obronę przed napastnikiem uzbrojonym. Tak samo jak przy walce wręcz tak i tutaj opieramy się na instynktownych, gwałtownych reakcjach i ruchach, wykorzystaniu ustawienia swojego ciała i mimiki oraz głosu do wywołania pożądanego zachowania u oponenta. Ruchy kończyny uzbrojonej w pałkę są identyczne jak ruchy podczas wykonywania uderzeń otwartą dłonią w systemie ESDS. W ten sposób buduje się skojarzenia, wdrukowywane jest to w pamięć mięśniową tworząc odruch, specyficzną reakcję ciała na pojawiający się bodziec. Tym samym człowiek w sytuacji zagrożenia jest w stanie wykonać daną technikę niemal podświadomie i instynktownie. Na tym polega potęga systemu ESDS.

Kolejny dzień to doskonalenie techniki aresztowania, zatrzymywania osoby stwarzającej zagrożenie oraz metody krepowania ruchów. Trenowana była w zespołach dwójkowych oraz trójkowych wraz z elementami kajdankowania i prowadzenia oponenta.
Dalszą część zajęć w tym dniu poprowadził już szkoleniowiec z wysp Martin Cooper, który przybliżył nam Metodę Walki Wręcz Fairbarina, głównie w aspekcie walki krótką pałką, nożem i walki wręcz. System ten stworzony na początku ubiegłego wieku dla sił porządkowych sprawdza się do dziś. Jego główną zaletą jest prostota i wszechstronność zastosowania. Godziny spędzone pod okiem takiego instruktora zaowocowały przyswojeniem tej jakże specjalistycznej i destrukcyjnej wiedzy.

Ostatni dzień szkolenia to dawna rosyjska szkoła boksu z nastawieniem na walkę uliczną. Sześdziesięciopięcioletni rosjanin niewielkiego wzrostu potrafił przeczołgać uczestników szkolenia oraz wskazać możliwości zastosowania tej szermierki rękami w systemie ESDS. Część chłopaków przeszła też test rozbijania szklanych butelek dłonią (!). Finalnie udało się przeżyć ten staż bez szczególnych strat własnych, nie licząc mnóstwa siniaków, obrzęków, otarć, zadrapań i obolałych niemal wszystkich części swego ciała. Człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy z miejsc jakie mogą go boleć. Spotkanie to było wielce pomocne w udoskonaleniu zarówno swoich umiejętności jak i zdobycia nowej wiedzy, a także doszlifowania swojego warsztatu metodycznego. Myślę, że każdy z obecnych wyciągnął coś dla siebie istotnego i z pewnością wplecie to w swój warsztat pracy i walki. Miał to być historyczny COPS, bo ostatni, jaki Slavo zorganizował, ale zaangażowanie uczestników sprawiło, że dzieło Sławka będzie kontynuowane. Jest to nasz dług wobec twórcy tego niezwykle skutecznego i niebezpiecznego systemu. Do zobaczenia za rok!

http://www.sw.gov.pl/pl/okregowy-inspektorat-sluzby-wieziennej-poznan/zaklad-karny-rawicz/news,3600,miedzynarodowy-staz-sluzb.html

Wszelkie materiały na stronie są umieszczane jako materiały informacyjne. Trening bez wykwalifikowanego instruktora może być niebezpieczny. Autorzy nie odpowiadają za sposób wykorzystania prezentowanych informacji.