Pozwól do siebie dojechać

Prawidłowe i widoczne oznakowanie budynków to ważny w systemie bezpieczeństwa element, który przyspiesza podejmowanie interwencji czy prowadzenie przez służby akcji ratunkowych. Obowiązek odpowiedniego oznakowania posesji spoczywa na jej właścicielu. Jest to sprawa bardzo istotna i uregulowana prawnie. Chodzi tu przede wszystkim o umieszczenie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, nazwą ulicy, placu lub miejscowości. Trzeba również pamiętać, że taką tabliczkę należy odpowiednio oświetlić i umieścić w widocznym dla wszystkich miejscu.

Stanowi o tym przepis z art. 64 Kodeksu Wykroczeń:
§ 1 Kto, będąc właścicielem, administratorem, dozorcą lub użytkownikiem nieruchomości, nie dopełnia obowiązku umieszczenia w odpowiednim miejscu albo utrzymania w należytym stanie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, nazwą ulicy lub placu albo miejscowości, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
§ 2 Tej samej karze podlega, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości.

Pamiętajmy, że w sytuacji zagrożenia każda sekunda może decydować o naszym życiu. Dlatego właściwe oznakowanie budynków pozwala służbom ratunkowym sprawnie dotrzeć do potrzebujących.

Właściciele posesji bardzo często zapominają o zamontowaniu numeru na swoich domach lub robią to w sposób nieprawidłowy. A nawet jeśli numer jest, to brakuje urzędniczej logiki w ich nadawaniu. W efekcie służby, które chcą trafić we wskazany adres, często mają z tym ogromne kłopoty.

Najgorszej jest na terenach wiejskich. To jest tragedia, szczególnie jeśli na miejsce jedzie zespół, który nie zna danej wsi. Bardzo często bywa tak, że na ścianach w ogóle nie ma numerów albo ich nie widać. Mało tego – o ile w mieście stosowana jest zasada naprzemienności w numerach parzystych i nieparzystych po dwóch stronach ulicy, to na wsi nikt tego nie pilnuje.

W takich sytuacjach koordynatorzy muszą naprowadzać zespoły zdalnie, np. poprzez namierzanie numeru telefonu zgłaszającego lub za pomocą portalów geodezyjnych i zdjęć satelitarnych.

Na problemy z trafieniem pod właściwy adres skarży się tez Straż Pożarna. Często się zdarza, że dyżurny oddzwania do zgłaszającego i prosi, żeby ktoś wyszedł na ulicę i pokierował wóz strażacki w odpowiednie miejsce.