Co prawda było to w 2013 roku, ale zamieszczam ponieważ podejrzewam, że niewiele się od tego czasu zmieniło w tym zakresie. Większość zabezpieczeń budynków państwowych to fikcja – wystarczy tylko popatrzeć kto stoi na straży bezpieczeństwa w ZUS, Urzędach Skarbowych, sądach itp.